środa, 6 maja 2015

Chejron i tajemnica

Następnego dnia:
-Gdzie ja jestem?-zapytała się Perrie siadając na łóżku.
-W klinice w obozie.-od powiedziała Aneira
-Co się stało ?-zapytała
-Zemdlałaś-odparła
-Już jest okej dołączmy do reszty-powiedziała Perrie
-Mhm-mruknęła Aneira

Przed Wielkim Domem:
-Perrie!-wykrzyknęły czarodziejki i przytuliły ją przewracając na ziemię i śmiejąc się
-Dobrze się czujesz?-zapytała Annabeth
-Tak-odparła
-Chodźmy już do wyroczni!-powiedział Nico
Wszyscy potaknęli głowami.
-Percy!!-zawołał Chejron
-Chejron!!-od powiedział
-To są czarodziejki idziemy razem do wyroczni-wyjaśniła Thalia
-Perrie, Aneira, Ellis co wy tu robicie?-zapytał Chejron
Dziewczyny próbowały mu pokazać żeby nic nie mówił, ale było już za późno. Skrywały one bowiem tajemnice, o której nie wiedziały reszta czarodziejek, wiedźmy, nauczyciele czy herosi, z którymi były.
-Chodźmy szybko do Wielkiego Domu-powiedziała pośpiesznie
Ellis
-Dobry pomysł-potaknęły dziewczyny
-Chwila, ale skąd Chejron was zna?-zapytał Percy
-Wyrocznia jest ważniejsza-powiedziała Tsumira
-Najpierw wyjaśnienia-upierał się Percy
-Yyyyy..-dziewczyny zaczęły się denerwować
Zauważyli to wszyscy. Perrie żeby uniknąć wyjaśnień wraz z Aneirą i Ellis uciekły do lasu, wyglądały jakby bardzo dobrze znały tą drogę pobiegły prosto w stronę Pięści Zeusa, a potem sie rozdzieliły.
-Trzeba je znaleźć!!-powiedziała Lana
-Trzeba też iść do wyroczni-powiedział Grover
-Okej, ty,Clarrise, Lana, ja, Astoria i wiedźmy pójdziemy do wyroczni. Annabeth, Percy i Nico wy pójdziecie za nimi. Jeśli pójdziemy za dużą grupą od razu nas zauważą.
Wszyscy potaknęli i ruszyli.
Tym czasem Perrie pobiegła nad wodę i ukryła się po jej taflą. Aneira okrążyła las i ukryła się w pustym domku Zeusa. Ellis otworzyła dziurę w ziemi i zapadła się.


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sorry, że tylko tyle, ale jestem chora i nie mam za bardzo jak pisać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz