niedziela, 7 czerwca 2015

Hejka, sorry ale nie mam teraz zbytnio czasu na pisanie i nie mam jakoś weny. Więc nwm kiedy pojawi się następny rozdział. Mam nadzieje, że już nie długo

niedziela, 24 maja 2015

Podziemne poszukiwania

-Ukryjmy się u mojego ojca-powiedziała Ellis
-To nie jest dobry pomysł, Nico na bank wie, że tu jesteśmy-powiedziała Perrie
-To gdzie idziemy?-zapytała Aneira
-Należą im się wyjaśnienia-powiedziała Ellis
-Ja nie jestem na to jeszcze gotowa!-powiedziały Aneira i Perrie
-Oni już tu są-powiedziała Ellis
-Idziemy do twojego ojca. Szybko!!-powiedziała Perrie

Dziewczyny biegły ile sił w nogach. W końcu doszły do pałacu Hadesa. Ominęły sprawnie Cerbera i Harpie. Weszły do środka i zderzyły się z Persefoną i Hadesem.

-Ellis?!-zapytał Hades
-Cześć tato!! Dobra zaraz będą tu Nico, Percy i Annabeth!-powiedziała w pośpiechu Ellis
-Więc...?-zapytał Hades
-Ukryj nas!!-powiedziała Perrie
-O!! Co my tutaj mamy?-zapytał się Hades
-Oj, przepraszam. Dzień dobry Panie Hadesie, Wielki i Potężny władco Podziemia.-powiedziała Perrie
Aneira po niej powtórzyła i Hades zaczął słuchać opowieści jak się tu znalazły.

W tym samym czasie:
-Skąd wiesz, że tu są?-zapytał Percy
-Poczułem to!-odparł Nico
-Jak one się tu dostały?-zapytała Annbeth
-Nie mam pojęcia, ale mam przeczucie, że zaraz się dowiemy-odparł Nico

 Powiedział wskazując w kierunku zamku Hadesa.

Ojcze, proszę. Ukryj nas gdzieś!-powiedziała Ellis
-Prosisz? Dlaczego nie błagasz skoro to takie ważne?!-powiedział Hades
-Ja nie będę błagać!!-powiedziała Ellis
-Ellis!!-wykrzyknęły Perrie i Aneira
-Sorry, dziewczyny!-odparła Ellis
-Sorry?! Ellis oni zaraz tu będą!!-powiedziała Aneira
-Mam swoją godność!-powiedziała Ellis
-Ellis!!-powiedziała Perrie
-Dzieci Hadesa nigdy nie błagają, tylko wymuszają-powiedziała w odpowiedzi Ellis
-Poproś jeszcze, a może się zgodzę!-powiedział Hades
-Ostatni raz!!Proszę!!-powiedziała wściekła już Ellis
-Hmmm...Nie!!-powiedział Hades
Elis nie wytrzymała:
-Ojcze!!-krzyknęła
-Tak?-zapytał Hades
-Bądź se bogiem, ale nie moim ojcem!!-powiedziała Ellis
-Ojcem??-zapytał Nico
Dziewczyny obróciły się i zobaczyły trójkę herosów żądających wyjaśnienia.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 na razie tylko tyle!

niedziela, 17 maja 2015

Sprawy się komplikują

-Nigdzie ich nie ma- powiedziała Annabeth
-Jakby dobrze wiedziały gdzie się ukryć-dodał Nico
-Trzeba wypytać Chejrona, może on nam wyjaśni tą sytuację?!-powiedział Percy

W tym samym czasie dziewczyny spotkały się na szczycie Pięści Zeusa:
-Dziewczyny prędzej czy później będziemy musiały im o tym powiedzieć!-powiedziała Perrie
-Chyba przyszła już na to pora!-powiedziała Ellis
-Chejron niedługo pewnie sam im powie!-dodała Aneira
-Nie ma czasu na tajemnice musimy ratować nasze matki!!-powiedziała Perrie
-Po naszych ojcach i chłopakach nie ma śladu boje się o nich!-powiedziała rozżalona Aneira
-Dziewczyny czas im powiedzieć, spójrzcie-powiedziała Ellis wskazując Wielki Dom, z którego właśnie wszyscy wychodzili. Pod Wielkim Domem czekali na nich Chejron, Annabeth, Nico i Percy
-To nie jest dobry pomysł, będą nam kazali dla naszego bezpieczeństwa zostać tutaj-powiedziała Aneira
-Nie ma już na to czasu nasze rodziny są uwięzione i musimy coś z tym zrobić!!-powiedziała Perrie

Pod Wielkim Domem:
-Chejronie, skąd znasz te czarodziejki?-zapytał Percy
-Od nich powinniście się tego dowiedzieć-odparł Chejron
-Ale nie możemy ich znaleźć-powiedział Nico
-Chyba już nie musicie szukać-powiedział Chejron wskazując na trzy dziewczyny siedzące na szczycie Pięści Zeusa, które jakby nie mogły się porozumieć
-Mają tu zejść natychmiast-powiedziała Annabeth
-Równie dobrze wy możecie iść do nich, przecież nie bez powodu usiadły na widoku-powiedział Chejron
-A co jak nam uciekną kiedy tam wejdziemy?-zapytał Percy
-Wtedy my je złapiemy!-powiedziała Tsumira
-Mogą polecieć, ale ich jest tylko trójka -powiedziała Clarisse

Na Pięści Zeusa:
-Czas na wyjaśnienia-powiedział Nico
Dziewczyny wstały jak oparzone.
-Dziewczyny ja nie jestem jeszcze gotowa na wyjaśnienia, a wy?-zapytała Perrie
-Ja tez nie!-powiedziały Ellis i Aneira
-Nie macie drogi ucieczki!-powiedziała Ceylona 
Dziewczyny obróciły się i zobaczyły, że są otoczone.
-Wyjście awaryjne?-zapytała Ellis
-Chyba nie mamy innego wyjścia!-powiedziała Aneira
Dziewczyny złapały się za ręce i podeszły do urwiska. Wszystkim oczy się szeroko otworzyły i zaczęli myśleć "Chyba nie będą skakać?!". Niestety dziewczyny skoczyły, ale kiedy wszyscy podeszli do krawędzi ich tam nie było.
-Chyba wiem jak je znaleźć- powiedział Nico łapiąc za rękę Percie'go, który złapał Annabeth i wszyscy razem skoczyli.
Nawet się nie obejrzeli kiedy byli już w Podziemiu.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
na dziś to tyle!!  

środa, 6 maja 2015

Chejron i tajemnica

Następnego dnia:
-Gdzie ja jestem?-zapytała się Perrie siadając na łóżku.
-W klinice w obozie.-od powiedziała Aneira
-Co się stało ?-zapytała
-Zemdlałaś-odparła
-Już jest okej dołączmy do reszty-powiedziała Perrie
-Mhm-mruknęła Aneira

Przed Wielkim Domem:
-Perrie!-wykrzyknęły czarodziejki i przytuliły ją przewracając na ziemię i śmiejąc się
-Dobrze się czujesz?-zapytała Annabeth
-Tak-odparła
-Chodźmy już do wyroczni!-powiedział Nico
Wszyscy potaknęli głowami.
-Percy!!-zawołał Chejron
-Chejron!!-od powiedział
-To są czarodziejki idziemy razem do wyroczni-wyjaśniła Thalia
-Perrie, Aneira, Ellis co wy tu robicie?-zapytał Chejron
Dziewczyny próbowały mu pokazać żeby nic nie mówił, ale było już za późno. Skrywały one bowiem tajemnice, o której nie wiedziały reszta czarodziejek, wiedźmy, nauczyciele czy herosi, z którymi były.
-Chodźmy szybko do Wielkiego Domu-powiedziała pośpiesznie
Ellis
-Dobry pomysł-potaknęły dziewczyny
-Chwila, ale skąd Chejron was zna?-zapytał Percy
-Wyrocznia jest ważniejsza-powiedziała Tsumira
-Najpierw wyjaśnienia-upierał się Percy
-Yyyyy..-dziewczyny zaczęły się denerwować
Zauważyli to wszyscy. Perrie żeby uniknąć wyjaśnień wraz z Aneirą i Ellis uciekły do lasu, wyglądały jakby bardzo dobrze znały tą drogę pobiegły prosto w stronę Pięści Zeusa, a potem sie rozdzieliły.
-Trzeba je znaleźć!!-powiedziała Lana
-Trzeba też iść do wyroczni-powiedział Grover
-Okej, ty,Clarrise, Lana, ja, Astoria i wiedźmy pójdziemy do wyroczni. Annabeth, Percy i Nico wy pójdziecie za nimi. Jeśli pójdziemy za dużą grupą od razu nas zauważą.
Wszyscy potaknęli i ruszyli.
Tym czasem Perrie pobiegła nad wodę i ukryła się po jej taflą. Aneira okrążyła las i ukryła się w pustym domku Zeusa. Ellis otworzyła dziurę w ziemi i zapadła się.


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sorry, że tylko tyle, ale jestem chora i nie mam za bardzo jak pisać.

środa, 29 kwietnia 2015

Hej, bardzo przepraszam, że tak długo czekacie na nowy post, ale niestety nie mam czasu więc pojawi się on dopiero w środę 6 maja. Jeszcze raz sorry!!

niedziela, 19 kwietnia 2015

Obóz

Lana nie czekała na odpowiedź ojca, od razu się rozłączyła i wraz z Thalią i Nico pobiegli do pokoju, w którym znajdowała się łódź.
-Łódź jest już gotowa, wszyscy na pokład- powiedział Annabeth
-Czeka nas długa podróż?-zapytał Grover
-Nie do końca-odparła Perrie
-Jak to??-zapytał Percy
-Wodny portal jest czymś w rodzaju tunelu czasu, trzeba być bardzo ostrożnym. Chwila nie uwagi i wylądujemy w prehistorii-od powiedziała Perrie
Wszyscy bardzo się zlękli tą wiadomością.
-To tam są jakieś zakręty?-zapytała Thalia
-Oczywiście!!!-od powiedziała Perrie
-Skąd będziemy wiedzieć, w który skręcić?-zapytał Nico
-To proste drogi są oznakowane, musicie tylko wiedzieć gdzie jest ten obóz.-odparła Perrie
-Dobra dosyć tych pytań chodźmy już!-powiedziała Astoria
-My mamy siedzieć i ci nie przeszkadzać tak?-zapytała Ellis
-Dokładnie-odparła Perrie
Perrie stanęła na sterburcie, wymamrotał kilka słów. Następnie wystawiła przed siebie ręce i po chwili byli już w tunelu. Nagle łódź się zatrzymała.
-Płyniemy do Ameryki, Europy, Azji, Australii czy Afryki?-zapytała
-Do Ameryki-odparł Grover
Płynęli dalej po 10 minutach łódź znowu stanęła.
-Północna, południowa czy środkowa?-zapytała
-Północna-odparła Annabeth
10 minut później:
-Jaki stan?- zapytała
-Nowy Jork-odparła Thalia
15 minut później:
-Jakie miasto?
-Nowy Jork-odparła Nico
5 minut później:
-Dzielnica?-zapytała
-Musisz popłynąć w stronę Manhattanu-odparł Percy
10 minut później:
-Jesteśmy, Nowy Jork Manhattan!-powiedziała Perrie
Wyglądała na bardzo zmęczoną. Kiedy szli piechotą ona prawie mdlała. Doszli do obozu i podeszli do Wielkiego Domu. Perrie zemdlała.
-Perrie!!-wykrzyknęła Astoria
-Szybko trzeba ją zabrać do Willa-powiedziała Annabeth
-Prowadźcie krzyknęła Aneira
Po przebadaniu:
-To zwykłe zemdlenie, straciła za dużo energii-powiedział Will
-Ale nic jej nie będzie?-zapytała Ellis
-Nie!! Ale wyruszcie dopiero jutro!-powiedział Will
-Mhm..-mruknęła Alys

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sorry,że takie krótkie, ale nie mam czasu jutro postaram się też wstawić


niedziela, 12 kwietnia 2015

Przygotowania

-Okej, to zróbmy tą łódź-powiedziała Clarisse
-Mhm...dobra Annabeth, Aneira i Perrie zajmijcie się łodzią. Ellis, Grover i Clarisse zajmijcie się rzeczami, które musimy wziąść. Ja, Astoria i Percy poszukamy czegoś w bibliotece może się czegoś dowiemy. Lana, Thalia i Nico zawiadomcie specjalistów i naszych ojców niech już szukają.-powiedziała Alys
-Ok-odpowiedzieli zgodnym chórem
-A my?-zapytała Tsumira
-Lećcie do Chmurnej Wieży i znajdziecie jakieś ważne informacje o waszych matkach-od powiedziała Alys
- Dobra, widzimy się za 2,5 godziny ok?-zapytała Ellis
-Ok-odpowiedzieli i każdy pobiegł w swoją stronę

Przy łodzi:
-Masz jakiś projekt?-zapytała Aneira
-Mhm-odparła Annabeth
-Ja przygotuję się do zrobienia tunelu, a jak skończycie wzmocnie ją morfixem ok?-zapytała Perrie
-No ok-odparła Aneira
 Pół godziny później:
- Już kończę stelaż-powiedziała Aneira
-Ale jeszcze środek-dodała Annabeth
-Hah. Dobra już umacniam ten stelaż-powiedziała Perrie
-Chwila...ok już możesz-od powiedziała Aneira
-Morfix!!!-krzyknęła Perrie
-Super!! Skończmy środek i chodźmy zobaczyć co u reszty-powiedziała Annabeth

Na mieście;
-Dobra to co dokładnie mamy zabrać oprócz jedzenia?-zapytała Ellis
-Mocną linę, rękawiczki do wspinaczki i tenisówki-od powiedziała Clarisse
-I puszki.Pycha!!-powiedział Grover
-Hahaha-zaśmiały się dziewczyny

W bibliotece:
-Czego my mamy dokładnie szukać?-zapytał Percy
-Informacji-od powiedziała Alys
-Dużo to wyjaśniło-odparł Percy
-Ej, Mam coś.AAA!!!-krzyknęła Astoria stojąc na wysokiej drabinie, która właśnie się przewróciła
- Mam cię!!-powiedział Percy i złapał Astorię
-Powiedz co masz!!-powiedziała Alys
-Książkę o wiedźmach, czarodziejkach i herosach-od powiedziała Astoria
-Chodźmy w takim razie do reszty-powiedział Percy

W pokoju:
-Halo!!!-powiedziała Lana
-No halo,halo-od powiedział Riven
-Cześć, tato. Musisz wraz ze specjalistami zacząć szukać Trix i naszych matek-powiedziała Lana
-Trix porwały Muse-powiedział Riven
-Nie tylko!!-powiedziała Thalia
-Zawiadom jeszcze naszych chłopaków-powiedziała Lana
-Musimy lecieć, bo będą na nas czekać- powiedział Nico
-Pa tato-powiedziała szybko Lana

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To tyle na dziś